Geoblog.pl    marianka    Podróże    W Krainie Azteków i Majów - Meksyk    Wielka Siódemka i cenote
Zwiń mapę
2018
13
maj

Wielka Siódemka i cenote

 
Meksyk
Meksyk, Chichén-Itzá
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 2953 km
 
Z siedmiu starożytnych cudów świata ostał się tylko jeden (Piramidy w Gizie), sprawia to, że ludzie czują ogromną potrzebę tworzenia kolejnych zestawów 7 nowych cudów.
Jest więc lista 7 Nowych Cudów Świata Natury (gdzie do finału przeszły nasze Mazury), książka i lista 'Siedem cudów świata przemysłowego', czy opracowana przez Hillmann Wonders lista 7 Turystycznych Cudów Świata albo lista 7 najciekawszych miast świata.

Najsłynniejszą z tych wszystkich jest lista 7 Nowych Cudów Świata, na której znalazły się:
1. Wielki Mur Chiński
2. Petra
3. Pomnik Chrystusa z Rio
4. Machu Picchu
5. Chichén Itzá
6. Koloseum
7. Tadź Mahal

Mimo, że pewnie lepiej takie listy traktować z przymrużeniem oka, to miło poczuć, że jest się niemal w połowie jej kompletowania. W połowie, bo do kolekcji dwóch miejsc, w których już byliśmy, doszło właśnie trzecie - czas na wizytę w Chichén Itzá!

*

Co tu dużo mówić, sława Chichén Itzy sprawia, że ciągną tu tłumy (bliskość popularnych nadmorskich kurortów zapewne robi też swoje), a oczekiwania odwiedzających są wysokie. Nie ukrywam, że nam we znaki dał się też niemiłosierny upał i mnóstwo nachalnych sprzedawców dość tandetnych pamiątek.

Ale czy przy tym wszystkim miejsce nas czymś zachwyciło?
Zdecydowanie tak!

Po pierwsze, centralnie położona, wspaniale zachowana piramida El Castillo, czyli Zamek ze Świątynią Pierzastego Węża na szczycie, na pewno dobrze wszystkim znana z meksykańskich pocztówek! Przyznam, że ujrzenie tego pocztówkowego widoku, to naprawdę spełnienie jednego z marzeń.
Sama piramida ma nie tylko niesamowity wygląd i położenie, ale to poziom przemyślności jej twórców robi największe wrażenie. El Castillo to tak naprawdę wielki kalendarz zaklęty w kamieniu:
* na jego szczyt prowadzą 4 ciągi schodów (jak 4 pory roku)
* ma 365 stopni (jak ilość dni w roku)
* na każdej stronie piramidy są 52 kamienne płyty (czyli 52 lata cyklu kosmicznego albo 52 tygodnie).

Podobno warto przyjechać tu w czasie równonocy jesiennej albo wiosennej. W te dwa dni cienie rzucane na schody dają złudzenie jakby pełzał po nich świetlisty wąż - wiosną w dół, znikając w trawie, jesienią w górę, wracając do świątyni. Indianie wierzyli, że Kukulcan, czyli Pierzasty Wąż, daje im wtedy sygnał odpowiednio do zasiewów i zbierania plonów.

Chociaż El Castillo jest bezsprzecznym symbolem Chichén Itzá, to sam kompleks jest spory i obfituje w wiele innych cudownych ruin. Jest tu Aleja Tysiąca Kolumn, której 360 kolumn faktycznie robi wrażenie tysiąca. Jest największe w Mezoameryce boisko do peloty. Jest wieża z kopułą zwana nieco pieszczotliwie Ślimakiem, prawdopodobnie służąca jako obserwatorium, w którym dokonywano tych wszystkich dokładnych pomiarów i studiowano kalendarz. Jest tajemnicza Świątynia Wojowników, pełna filarów wyobrażających Pierzastego Węża, malowideł i ołtarzy, w których wyryte są półleżące ludzkie postaci zwane Chac Mool. Pikanterii dodaje fakt, że to prawdopodobnie na brzuchach tych kamiennych ludzi, wyrywano skazańcom serca, aby złożyć je bogom w ofierze.
Kilkaset metrów stamtąd jest inne miejsce naznaczone ludzką krwią - studnia ofiarna albo cenote zwana Świętą Cenote. Od tego miejsca zresztą wzięła się nazwa całego majańskiego miasta (Chichén Itzá oznacza u wylotu studni Itzá). To tu w ramach ofiary dla boga deszczu Chaca wrzucano połamane przedmioty (w wersji łagodnej) albo skazańców (w wersji drastycznej). Prowadzone w XX wieku badania potwierdziły te przypuszczenia - na dnie cenote znaleziono mnóstwo kosztowności i ludzkich kości.

*

Cenoty to swoją drogą niesamowite zjawisko, występujące głównie na Jukatanie. Są to naturalne, wapienne studnie krasowe, głębokie na kilkadziesiąt metrów i zwykle wypełnione wodą. Posiadają połączenie z wodami gruntowymi, woda w nich więc jest zwykle bardzo czysta, przefiltrowana przez podłoże wapienne. Na suchym i pozbawionym rzek Jukatanie zapewniały możliwość przeżycia i były przez Majów traktowane jak świętość.
Do dziś nie do końca wiemy jak i dlaczego powstały. Jedna z hipotez mówi, że to właśnie w Jukatan uderzył meteoryt, który spowodował wyginięcie dinozaurów (w niewielkim jukatańskim miasteczku Chicxulub, które chlubi się byciem tamtejszą 'strefą zero' jest nawet tablica upamiętniająca to uderzenie). Cenoty byłyby więc dziurami po jego odłamkach. Zwolennicy tej teorii podkreślają, że faktycznie krater Chicxulub otacza dość regularny pierścień cenotów.

Absolutnie nie ma mowy o zaliczonej wizycie na Jukatanie bez kąpieli w cenocie. Wzięliśmy sobie to bardzo do serca, więc wybraliśmy się do położonej w pobliżu Chichen Itzy cenote Ik Kil. Co tu dużo mówić - bajka! Żywe, intensywne kolory, przejrzysta woda, niespotykane położenie w głębi ziemi, tropikalna atmosfera i świadomość, że pod nami jest 50 metrów wody. A nad nami beztroskie kolorowe ptaszki i liany.

Taki właśnie jest Jukatan - egzotyczny, upojny i rozleniwiający, ale i tajemniczy i krwawy.
Podobało się nam tam bardzo!






 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (28)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (9)
DODAJ KOMENTARZ
danach
danach - 2018-08-23 00:09
Ale pięknie opisane miejsce, już bym tam pojechała! Dzięki za bajkowe zdjęcia :)
 
mikasz
mikasz - 2018-08-23 08:12
Rewelacja! zwłaszcza z tym cenotem :)
 
ciesielka
ciesielka - 2018-08-23 08:58
Reszta z listy to już z górki ;)
 
stock
stock - 2018-08-23 13:38
Rzeczywiście bajka, zarówno Chichen Itza jak i cenoty. Zresztą cała ta meksykańska podróż jest bajkowa:)
 
mamaMa
mamaMa - 2018-08-23 20:51
Alez egzotyka!
I jaka mieszanka, intrygujaca, czasem ponura, ale przede wszystkim ciekawa i fascynujaca.
A cenoty - marzenie, jak to dobrze, ze u Was nalezy do spelnionych:-)
 
migot
migot - 2018-08-24 15:33
Jaka wisienka na torcie! Z nowych "cudów" brakuje mi jeszcze dwóch, w tym tej perełki! A cenoty to już 100 punktów zazdrości!
 
zula
zula - 2018-08-24 15:42
Cuda...cuda i człowiek!
Nie słyszałam o tym miejscu ...do dzisiaj.
Dziękuję Wam mocno :)
 
marianka
marianka - 2018-08-24 15:59
@migot, zgaduję, że druga brakująca rzecz to Machu Picchu?
 
migot
migot - 2018-08-27 00:13
Machu Picchu dumnie mam na koncie ;) Tadź Mahal to drugi brakujący punkt! I jak na razie nie wygląda na to, żebym szybko odwiedziła te akurat miejsca...
 
 
marianka
Marianka
zwiedziła 37.5% świata (75 państw)
Zasoby: 673 wpisy673 3884 komentarze3884 12828 zdjęć12828 25 plików multimedialnych25
 
Moje podróżewięcej
31.12.2021 - 01.01.2024
 
 
31.03.2016 - 26.07.2023