Geoblog.pl    marianka    Podróże    Haszymidzkie Królestwo Jordanii i przyległości    Galilea
Zwiń mapę
2016
03
sty

Galilea

 
Izrael
Izrael, Tiberias
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 943 km
 
3 lata temu, podczas podróży po Izraelu właściwie nie udało nam się odwiedzić Galilei, regionu bardzo ważnego zarówno dla Żydów, jak i dla chrześcijan. Nic więc dziwnego, że korzystając z dwóch dni, które nam zostały po powrotu do Krakowa, chcieliśmy wreszcie stanąć nad Jeziorem Galilejskim. Tym bardziej, ze parę dni wcześniej patrzyliśmy na nie zza jordańskiej granicy.

Nie przewidzieliśmy tylko dwóch rzeczy. Tego, że na zwiedzanie Izraela transportem publicznym/autostopem w weekend trzeba zarezerwować znacznie więcej czasu, oraz tego, że będzie lało. No a jak ten jeden czynnik wpływa na drugi nie muszę chyba mówić.

Dość, że do samej Tyberiady udało nam się dotrzeć w miarę łatwo. Akurat na chwilę przestało lać, więc wykorzystaliśmy to okno pogodowe na krótki spacer po mieście. Mieście średnio ładnym, muszę przyznać.

*

Tyberiada, dawniej słynna wioska rybacka nie zachowała wiele z czaru, który miała w biblijnych opowieściach. Osada założona jako nowa stolica króla Heroda nazwana została na cześć cesarza Tyberiusza niestety wielokrotnie była niszczona przez wrogie wojska, trzęsienia ziemi i powodzie. Dziś więc jest sporym miastem, w którym dominują nadbrzeżne kurorty i blokowiska w głębi miasta. Ze śladów dawnej historii pozostały tu jedynie ruiny stareńkiej synagogi, nieczynny, upadający meczet al-Bahr i smutne, jakby przerdzewiałe nadbrzeże. Jest tu jeszcze pomnik łodzi upamiętniający najsłynniejszch rybaków tego regionu, apostołów i dużo krzykliwych mew. A poza tym nie ma tu nic, cisza, której nie przerywają nawet wszędobylskie wycieczki turystyczne.

A szkoda, bo mieliśmy nadzieję poczuć, poza biblijnym, także i klimat czasów wielkich rabinów. Po brutalnie stłumionych przez Rzymian powstaniach żydowskich, wielu z Żydów przeniosło się właśnie tutaj z Jerozolimy i Tyberiada stała się prężnym ośrodkiem kultury i nauki żydowskiej. Właśnie z tym miastem związani byli jedni z najwybitniejszych rabinów i twórców żydowskiego prawa 'Miszny.

Szczególnie romantycznie brzmiała historia rabina Akiby. Jeden z najsłynniejszych twórców rabinistycznych urodził się w II w. n.e. w bardzo biednej rodzinie i zarabiał doglądając owiec należących do bardziej majętnych mieszkańców miasteczka. Traf chciał, że zakochał się w córce właściciela stada, które pasał. Sprawa wyglądała na przegraną, no bo jak dopuścić do takiego mezaliansu, ale wyobraźcie sobie, że dziewczyna jednak odwzajemniła uczucie Akiby. Postawiła mu jeden warunek - pasterz miał zmienić swoje dotychczasowe zajęcie i poświęcić się studiowaniu Tory. I to wyglądało na zbyt duże wyzwanie, Akiba bowiem nie umiał nawet czytać i pisać. Czego jednak nie robi się dla miłości - dzięki wsparciu ukochanej, Akiba szybko stał się jednym z najwybitniejszych rabinów i mędrców żydowskich.
Czyż nie jest to przepiękna historia o prawdziwej miłości, wydobywającej z ludzi głęboko ukryty, wspaniały potencjał?

*

Następnym naszym celem była Tabgha, czyli Kościół Rozmnożenia Chleba i Ryb, gdzie udało nam się dojechać stopem. Miejsce jest pięknie położone (o jak się cieszymy, że znów przestało lać!), tuż nad brzegiem jeziora, tak że ma się wrażenie, że jeśli czynić cuda, to tylko tu, w takim pięknym miejscu!

Sam XX-wieczny kościółek (powstał w miejscu bizantyjskiej świątyni z V-tego wieku zniszczonej przez Persów) jest w nieco słabej kondycji, dopiero podnosi się ze zniszczeń doznanych w czasie niedawnego pożaru. Chociaż przyznam, że w ogóle nie przeszkadzało mi to w tym, żeby wzruszać się dobrą i cudowną historią tego miejsca.

Niestety czas nas gonił, popołudnie niepostrzeżenie zaczynało przeradzać się w zmrok, kolejny stop do następnego galilejskiego cudu nie wchodził już w grę. Westchnęliśmy więc tylko w stronę widocznego na wzgórzu Kościoła Ośmiu Błogosławieństw i próbowaliśmy złapać transport w drogę powrotną.

No cóż, Galilei mówimy: do trzech razy sztuka!




Informator
* 1 ILS to ok. 1 PLN
* w pobliże Kościoła Rozmnożenia Chleba i Ryb można dojechać autobusem, jednak kursuje on dość rzadko

Ceny
* bus z Jerozolimy do Tyberiady: 44 NIS
* bus z Tyberiady do okolic Tabghy: 16.8 NIS
* bus z Tyberiady do Hajfy: 25 NIS



 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (19)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (4)
DODAJ KOMENTARZ
Mario
Mario - 2016-03-20 03:09
Szkoda że pogoda wam nie dopisała, my byliśmy tam 2 lata temu w styczniu i mieliśmy piękną słoneczną pogodę

Fotki bardzo fajne relacja jak zwykle mega :)
Pozdrawiamy z Rzymu
 
stock
stock - 2016-03-20 08:36
Współczuję. Miejsca średnio ciekawe, zwłaszcza przy tej pogodzie. A jeszcze trzy tygodnie wcześniej na dziesięć dni mieliśmy tylko jeden deszczowy.
 
migot
migot - 2016-03-20 20:58
Jakoś ta północ mnie nie przekonała zbytnio... A jeszcze przy wątpliwej pogodzie... No ale nie zawsze świeci słońce, trzeba z tym żyć ;)
 
marianka
marianka - 2016-03-23 23:27
Przyznam szczerze, że i jak nie zostałam porwana przez te miejsca (bardziej przez ich historię), ale jakoś czuję niedosyt :)
 
 
marianka
Marianka
zwiedziła 38% świata (76 państw)
Zasoby: 677 wpisów677 3902 komentarze3902 12918 zdjęć12918 25 plików multimedialnych25
 
Moje podróżewięcej
31.03.2016 - 26.07.2023
 
 
22.02.2023 - 11.03.2023