Geoblog.pl    marianka    Podróże    W poszukiwaniu flamingów - Sardynia    Wyspa Tajemnic
Zwiń mapę
2013
12
maj

Wyspa Tajemnic

 
Włochy
Włochy, Pula
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 36 km
 
Sardynia, całkiem słusznie, nazywana jest wyspą tajemnic.
O tym, że jest to prawda najlepiej przekonać się wynajmując tam auto i puszczając się w cudowną podróż po tej magicznej ziemi.
Do wyobraźni mocno przemawiają historie o starożytnych rozsianych po całej wyspie nuragach - wieżach ciszy (niezwykle starych kamiennych wieżach niewiadomego pochodzenia i przeznaczenia), świętych studniach, grobach gigantów (tak samo starożytnych monumentalnych tajemniczych grobowcach) czy wdzięcznych domach wróżek.

My z różnych przyczyn nie zdecydowaliśmy się na wyprawę w głąb wyspy (nie macie pojęcia jak bardzo tego żałuję!!). Zamiast tego wybraliśmy się do Nory koło Puli, miejscowości nie tak dalekiej od Cagliari, słynącej z antycznych, fenickich i rzymskich ruin.

Już sam początek był pechowy - ciemna noc, pomylony przystanek, brak miejsca na namiot, dzikie psy i pęknięta stopa... jakoś tak strasznie nam się nie układało.
Natomiast, gdy rano w pierwszych promieniach słońca ściągnęliśmy buty na plaży, podziwiając piękny kolor morza, smukłą hiszpańską wieżę na dalekim cyplu i spokojną ciszę dookoła, wiedziałam już, że dla tych widoków warto było przyjechać!

*

Tutaj Sardynia budzi się jeszcze później niż w mieście.
Zanim wesołe 'buongiorno' na dobre rozbrzmiało dookoła, zdążyliśmy zjeść śniadanie siedząc na krawężniku, poobserwować poranne zajęcia jogi na plażowym trawniku, zaprzyjaźnić się z mewami i zajrzeć za bramy ruin (wstęp drogi, 7 euro).

A gdy znudził się nam poranek na leniwej plaży, wróciliśmy na piechotę do Puli.
Była udekorowana kolorowymi flagami, opustoszała w południe, upalna z kotami śpiącymi w cienistych zaułkach. Jakiś przyjazny przechodzień wskazał nam najładniejsze drzwi w okolicy, ktoś inny doradził gdzie napić się najlepszego Aperola, a na koniec wspomniał o legendzie o św. Efezjuszu, którego majowa procesja z Cagliari należy do najważniejszych wydarzeń na wyspie. Wszyscy jednoczą się wtedy we wspólnym świętowaniu, troszcząc się o tych, którym trudniej w tych celebracjach uczestniczyć - możecie sobie więc łamać głowy zastanawiając się kto i dlaczego wybudował tysiące nuragów i skąd wzięły się studzienne świątynie. Ale ja jestem pewna, że największy sekret Sardyńczyków to ich zainteresowana serdeczność!
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (22)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (8)
DODAJ KOMENTARZ
zula
zula - 2013-10-11 06:16
Wielki spokój i ciepło widzi się na Twoich zdjeciach,
...i jeszcze na dodatek kot ,który jak zawsze chodzi własnymi drogami!.
 
BPE
BPE - 2013-10-11 08:41
ale sielanka......
 
stock
stock - 2013-10-11 08:52
Piękne miejsce.
 
tealover
tealover - 2013-10-11 19:07
cudowne te chorągiewki!
 
Mirka66
Mirka66 - 2013-10-12 19:49
Oj tak.Miejsce cudowne.
 
rugala
rugala - 2013-10-12 22:45
Fajnie! O jakiej porze roku wg Ciebie najlepiej tam pojechać?
 
mamaMa
mamaMa - 2013-10-23 21:12
A masz czego zalowac, Marianko, Sardynia w glebi jest grzechu warta! Choc ta u Ciebie - taka jasna i taka sloneczna, ze az cieplo sie w pazdzierniku zrobilo!
 
marianka
marianka - 2014-03-16 11:05
Adam, maj okazał się świetną porą - było już ciepło, ale nie zanadto, jeszcze nie sezon, więc nie było tłumów turystów. Myślę, że równie przyjemnie może tam być jesienią;)
 
 
marianka
Marianka
zwiedziła 38% świata (76 państw)
Zasoby: 677 wpisów677 3902 komentarze3902 12918 zdjęć12918 25 plików multimedialnych25
 
Moje podróżewięcej
31.03.2016 - 26.07.2023
 
 
22.02.2023 - 11.03.2023