Geoblog.pl    marianka    Podróże    Dookoła Alp    REGIONY: Burgundia
Zwiń mapę
2011
04
gru

REGIONY: Burgundia

 
Francja
Francja, Bourgogne
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 1255 km
 
Burgundia mogłaby pretendować do miana mojej ulubionej krainy we Francji (mogłaby, ale nie może ponieważ już wcześniej zakochałam się w poprzecinanej wulkanami, pustej Owernii z widokami na czarne romańskie kościółki).
Ta dumna i bogata kulturowo i gospodarczo kraina pełniąc rolę serca Francji pozostaje niejako w pewnym dystansie do tego kraju, jakby wciąż nie mogła uwierzyć, że stała się częścią tego małego niegdyś królestwa.
Zresztą słowo 'niegdyś' wyśmienicie pasuje do opisu tego regionu.

Mamy tu więc Dijon, NIEGDYŚ stolicę najprężniejszego państwa w Europie, dziś drugorzędnej wagi miasto we Francji, albo też szlaki NIEGDYŚ niebezpieczne i przecierane przez tłumy pielgrzymów udających się pokutować za swoje grzechy do dalekiego Santiago, które dziś od zapomnienia chroni chyba jedynie wpis na listę UNESCO. Nie mówiąc już o dumnych i majestatycznych klasztorach, opactwach i katedrach, w które ten region NIEGDYŚ obfitował. Zapomniały one dawno co do znaczą rzesze wiernych, a odwiedzane są dziś głównie przez hordy turystów, którzy nie zdają sobie sprawy nawet jak potężne były to NIEGDYŚ miejsca.

Zdziwi się jednak ten, kto myśli, że Burgundia stała się smutną krainą zatopioną we wspominaniu utraconego blasku. Ani trochę - to co w Burgundii jest cudowne, to to, że nie zapominając o swojej spuściźnie umiała znaleźć sobie nowe miejsce i dynamikę.

Co Burgundię wyróżnia?
Oprócz wzniosłej historii i wspaniałych zabytków znajdziemy tutaj także zachowane dawne zwyczaje i tradycje (Burgundia nawet po włączeniu do Francji miała odrębnych namiestników).

Do najsłynniejszych z nich należą tradycje winiarskie. Nie muszę chyba pisać, że Burgundia to najsłynniejszy region winnic (warto zapamiętać nazwy Cote d'Or, Cote de Beaune i Chablis), a ceny niektórych butelek wina stąd pochodzących mogą przyprawiać o zawrót głowy! Nie bez przyczyny zresztą - podobno ze względu na wielowiekową tradycję i jakość winogron, z których tutejsze wina są produkowane (grands crus), uznawane są za jedne z najlepszych na świecie. A najlepsze z najlepszych winnic mają kredowe podłoże i pokrywają południowe lub wschodnie stoki.
Gdyby ktoś zresztą chciał się o tym przekonać, powinien pojechać do Beaune, gdzie odbywają się najsłynniejsze na świecie aukcje win.

W natłoku skojarzeń z Burgundią, gdy już zachwycimy się niespotykaną nigdzie indziej we Francji ilością zabytków romańskich (zwłaszcza sakralnych - Burgundia przez wieki była centrum życia religijnego Francji) i słynnymi glazurowanymi dachówkami na pałacach szlachty, warto przyjrzeć się też przepięknej przyrodzie tego regionu.
Oprócz malowniczych pagórków pokrytych winnicami czy żyznych pól Brionnais (skąd pochodzą kurczaki, ślimaki i wołowina) znajdziemy tu także inne zupełnie krajobrazy. Do najciekawszych należą dzikie i niepokojące lasy Morvan, koło których przejeżdżaliśmy wracając z Vézelay. Z języka celtyckiego nazwa Morvan oznaczała czarną górę i dobrze to odpowiada wrażeniu jakie sprawia z oddali to miejsce. Jest to granitowy, rozległy, zalesiony płaskowyż, który mocno kontrastuje z otaczającymi go polami.
Dziwna to okolica, a jej zaludnienie wciąż maleje – żadne większe miasto tutaj nie ma więcej niż 3000 mieszkańców! Idealnie wprost za to sprawdziła się w czasach II WŚ – lasy Morvanu były wtedy bastionem francuskiego ruchu oporu. Mało który okupant odważył się tu zachodzić.

Zostawmy jednak na boku historię, zwyczaje i dzieła sztuki.
I przyznajmy się po co tak naprawdę tu zawitaliśmy.
Jeśli ktoś zna nas bliżej doskonale zna odpowiedź – ani ja ani Rafał nigdy w życiu nie przepuścilibyśmy okazji odwiedzenia regionu, który słynie z prostej, ale wyśmienitej i najlepszej kuchni we Francji!
Hmmm, od czego by zacząć...?

Przystawka:
* Escargots a la bourguignonne czyli ślimaki z natką pietruszki i masłem czosnkowym jedzone pecjalnymi szczypcami. Moje ulubione!
* Oeufs en meurette to bardzo popularne w Burgundii danie – jajka w koszulkach gotowane w sosie z czerwonego wina z cebulą, bekonem i grzybami
* Szynka z regionu Morvan

Danie główne:
* Boeuf bourguignon to potrawa sztandarowa tego regionu: marynowana wołowina duszona na wolnym ogniu w burgundzie albo beaujolais z dodatkiem bekonu, małych cebulek i pieczarek.
* Kurczę z Bresse czyli specjalny kurczak 'appellation controlee'. Podobno jego mięso smakuje wyjątkowo. Zwłaszcza w towarzystwie sosu śmietanowego i smardzów.
* Minute steak dijonnaise czyli stek w sosie śmietanowo-musztardowym. Zresztą w swojej ukochanej musztardzie (która swój wyjątkowy smak zawdzięcza miejscowemu winu i sfermentowanemu sokowi z niedojrzałych winogron – verjus) Burgundzi przyrządzają także króliki, cielęcinę czy wieprzowinę. Albo dzikie ptactwo.
* Coq au vin czyli kogot w winie. Burgundzkim, ciężkim, czerwonym rzecz jasna.

Deser:
* oczywiście sery. We Francji centralnej przyrządza się się najwięcej gatunków francuskich serów. Najsłynniejszy burgundczyk to Epoisses – łagodny, nasączony brandy i bardzo silnie pachnący oraz niebieski Bleu de Bresse.
* Takie łakomczuszki jak my nie mogły sobie odmówić także jednego z najbardziej francuskich deserów – Mousse au chocolat. Tym razem w wersji maksi...

Wszystko to oczywiście powinno popijać się winem rodem z Burgundii lub likierem z czarnej porzeczki - Crème de Cassis z dodatkami (uwaga – żaden szanujący się Francuz nie weźmie do ust tego likieru w stanie czystym;)).


A gdy już wszystkie talerze, kieliszki, szklanki i miski były puste, wygodniej oparliśmy się na krzesłach i z zadowoleniem pomyśleliśmy o pięknej Burgundii i jej prostym sekrecie na szczęśliwe i dobre życie;)
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (5)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (12)
DODAJ KOMENTARZ
genek
genek - 2012-02-24 00:20
burgundy to straszliwe kwachy wole juz naszego browara :))
 
marianka
marianka - 2012-02-24 00:22
O nie;) Ja jestem zdecydowanie nie-piwna;) Zostaję w Burgundii!
 
mirka66
mirka66 - 2012-02-24 12:37
Ale smakolyki ,az slinka leci.
Takich zdjec nie powinno sie wstawiac na geoblog. :))))))))))))))))))))
 
rav
rav - 2012-02-24 22:03
zgadzam się, te zdjęcia powinny były być ocenzurowane!
 
marianka
marianka - 2012-02-24 22:07
Cenzura cenzurą, ale to było zbyt pyszne, żeby teraz tego nie chwalić!;)
 
wnieznane
wnieznane - 2012-02-25 09:21
No i podziałało na wyobraźnie. Właśnie idę do kuchni sprawdzić stan w lodówce i zobaczyć co dziś równie dobrego mogę przyrządzić. Dziękuje za inspiracje :)
 
zula
zula - 2012-02-29 20:09
Wszyscy z Was patrzą na pyszne dania, desery ...piją wino lub piwo a ja wznoszę toast za sukces Marianki !
PIĘĆ gwiazdek w ocenie bloga i dodam ,że nie tylko w podróży "Dookoła Alp" .
Gratuluję i podziwiam - BRAWO !!!
pozdrawiam
 
ANJ0
ANJ0 - 2014-08-07 23:31
pzepiekny opis podrozy,milo sie czyta z domowego zacisza :))pozdr
 
gigi
gigi - 2016-04-16 21:10
nie zgodziłąbym się z niegdyś jeśli chodzi o szlaki santiago, pielgrzymów- przez ponad 2 tygodnie błam na tamtejszych campingach i było sporo osób, domy pielgrzyma także oblegane, szłam częścią hiszpańską santiago- sporo francuzów.
 
Pawel
Pawel - 2017-08-20 23:07
Burgundia to region troche zsciankowy. Mieszkam w Auxerre od 4 lat. Brakuje tego miasta w Pani opisie. Co do samej miejscowosci Szarmach do tej pory pozstaje tutaj duma druzyny pilkarskiej a na cmentarzy spoczywa nasz wielki Poalk Mochnacki poza tym to jedno z piekniejszych miast Yonne i Burgundii. Dlaczego pisze, ze to zascianek ? Pomimo piekna i uroku zyc tutaj to naprawde wielka przeprawa.Ludzie raczej srednio otwarci, dominuje atmosfera niecheci (nawet do turystow) Oczywiscie kategoryzuje , to prawda sa tez bardzo serdeczni Burgundczyccy ale poprzednio gdy mieszkalem w Kraju Baskow naprawde cala ta okolica umywa sie do reszty Francji, pomijajac fakt piekna , bo rzeczywiscie jest co podziwiac . Clamcey to miasto rodzinne Rollanda, pisarza noblisty. Druyes-les-Belles-Fontaines moje ulubione miejsce pomijajac Vezley oczywiscie. Dla zainteresownych niedaleko wioska gdzie urodzila sie Collete, slynna na cala Francje tak jak slynne jest wino chablis...Polecam wycieczki po okolicy szczegolnie kanal burgundzki , lub Nievernais jak kto woli...Restauracji raczej nie polecam, chyba, ze te z dobrej polki... Slimaki z tego co wiem pochodza w wiekszosci z konserw a przyprawiane sa dla dodania efektu w piekarniku...Kraj slimakow to Polska a wiec daleko nie pada jablko .....
pozdrawiam z Auxerre
Pawel
 
pawel
pawel - 2017-08-20 23:22
Marianko PAni duzo podrozuje i napewno ma Pani szeroka wiedze na tematy geo i polityczne Prosze jednak czasami brac swiat nieco po Gombrowiczowsku ;p Pisze o nim bo przeciez nie kto inny a nasz Witold skomponowal iwone Ksiezniczke Burgunda. Niech podroz bedzie tez farsa, wszak zachwyt moze wzbudzic takze niedoskonalosc. Smiec sie tutaj trzeba;) Francuza nosa utrzec warto oczywiscie bez przesady sa mocne strony i slabe tego kraju....
pozdrawiam serdzecznie jeszcze raz
pawel
 
Olgierd
Olgierd - 2018-12-23 19:23
Mieszkam w Paryzu od prawie nie wiem ilu lat a
nigdy nie bylem w Burgundii ani w lasach Morva
n ( bardzo lubie nasze Beskidy ). Gdzie warto za
jrzec - ladne zabytki i krajobrazy, moga byc daw
ne. Polecic moge serial " Jan Krzysztof " Romain
Rollanda ktory w latach 70-tych pokazywala nas
za telewizja. Niestety nie przepadal za Polska, in
na rzecz ze nie kazdy musi nas lubic. Czy warto
zajrzec do Autumn ?
 
 
marianka
Marianka
zwiedziła 38% świata (76 państw)
Zasoby: 677 wpisów677 3902 komentarze3902 12918 zdjęć12918 25 plików multimedialnych25
 
Moje podróżewięcej
31.03.2016 - 26.07.2023
 
 
22.02.2023 - 11.03.2023