Geoblog.pl    marianka    Podróże    Róża Włoch - Liguria, Toskania i Friuli    Florentyńskie reminiscencje
Zwiń mapę
2016
12
sie

Florentyńskie reminiscencje

 
Włochy
Włochy, Firenze
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 0 km
 
Nasz sierpniowy wyjazd do Włoch z Różą przypomniał mi szybkie odwiedziny we Florencji dokładnie rok wcześniej.
Gdy mocno zmęczona pracą postanowiłam zrobić sobie krótką samotną przerwę i zastanawiałam się gdzie jechać, decyzja zapadła bardzo szybko - stolica Toskanii to cudowne muzea, oszałamiająca sztuka, doskonała kuchnia, ciekawa historia i murowana dobra pogoda. Do tego przypadkowo napotkani współtowarzysze podróży sprawili, że był to jeden z najcieplej przeze mnie wspominanych wyjazdów.

W natłoku relacji do opisania, o tej wycieczce miałam już nie pisać, w końcu zabytki Florencji są doskonale opisane w wielu miejscach. Ale pomyślałam, że jednak za to podzielę się kilkoma radami i spostrzeżeniami, które być może i Wam uprzyjemnią i ułatwią wyjazd do cudownej Florencji. A przy okazji zaproszę o zobaczenia zdjęć z tego miejsca.

1. Sposób na kolejki
Pobyt w Toskanii w sierpniu oznacza konieczność stania w gigantycznych kolejkach przy wejściu do największych atrakcji. Nie skłamię chyba jeśli napiszę, że ludzie czekający w ciągu na wstęp do Galerii Akademii albo Galerii Uffizi musieli stać w mocnym, włoskim słońcu ze dwie godziny. Ciasno upakowane kolejki przed najbardziej popularnymi muzeami Florencji robiły przygnębiające wrażenie.
Dobrym sposobem, żeby je ominąć jest wykupienie Firenze Card czyli karty wstępu do większości znanych i nieznanych florentyńskich atrakcji. Jej cena to 72 euro, ale jeśli planujecie odwiedzić nawet tylko te najsłynniejsze, ten wydatek szybko się Wam zwróci. Atrakcji jest 72, a tym m.in. Galeria Uffizi, Galeria Akademii, Ogrody Boboli, Kopuła Katedry, wejście na katedralną dzwonnicę i wiele, wiele innych. Do tego posiadacze karty wchodzą poza kolejką. Karta jest ważna na, a jakże, 72 godziny.

2. Panorama miasta
Jedną z najładniejszych panoram Florencji zobaczyć można z Piazzale Michelangelo, nie bez powodu przybywa tam mnóstwo turystów i podjeżdża sporo autobusów wycieczkowych. Warto jednak nie zatrzymać się tam, tylko podejść jeszcze bardziej w górę, koło opactwa Abbazia di San Miniato al Monte. Mniej ludzi, piękniejsze widoki.

3. Lęk wysokości
Innym popularnym sposobem na to, żeby spojrzeć na Florencję z góry jest wdrapanie się na dzwonnicę Katedry, a na jej słynną Kopulę Brunelleschiego. Ale jeśli cierpicie na lęk wysokości albo klaustrofobię to lojalnie ostrzegam - naprawdę to przemyślcie. Wejście wiedzie miejscami bardzo wąziutką i stromą trasą, a widoki w dół po drodze nawet dla niecierpiących na lęk wysokości mogą być nieprzyjemne. Widziałam wiele osób, które nie dały rady iść dalej albo straszliwie się męczyło nie mogąc zawrócić na wąskiej, pełnej ludzi ścieżce.

4. Targi
We Florencji warto iść na miejski targ (najsłynniejszy to Mercato Centrale, a inne to Sant’Ambrosio Market albo Mercato Porcellino), ale wcale nie po to, aby kupić pamiątki. Te na targach są bardzo drogie i czuć, że miejsce jest mocno nastawione na turystów. Legendarne florentyńskie wyroby ze skóry warto kupić gdzieś indziej.
Natomiast na targ warto pójść, żeby zjeść. W okolicy Mercato Centrale jest wiele knajpek, które serwują pyszne jedzenie w sensownych cenach. I stosunek jakości do ceny, i atmosfera jest znacznie przyjemniejsza niż w ścisłym centrum.

5. Piknik
A jeśli nie chcecie siadać w restauracji, to szczerze polecam zrobić sobie piknik. We Florencji jest wiele wspaniałych parków (jak choćby słynne Ogrody Boboli, albo położone tuż obok Ogrody Bardini), które idealnie nadają się do tego celu. Ale i nadbrzeża rzeki Arno, zwłaszcza wieczorem, gdy w mieście robi się spokojniej, będą doskonałym miejscem.

6. Odpowiedni ubiór
Florencja postanowiła sobie radzić z nieodpowiednio ubranymi turystami, zwiedzającymi kościoły. Osobom, których strój pozostawia wiele do życzenia (o co w szczycie letniego sezonu nietrudno), rozdaje się jednorazowe narzuto-fartuchy, które zakrywają strategiczne części ciała (czyt. ramiona i kolana). Jeśli ktoś więc planuje nosić ze sobą sweter czy chustę tylko po to, żeby na chwilę je na siebie narzucić, we Florencji nie musi tego robić.

7. Sztuka nieoczywista
We Florencji absolutnie mnie zachwyciło połączenie sztuki tradycyjnej i nowoczesnej. Tylko Włosi z taką gracją potrafią wstawić zdjęcia ze współczesnych modowych kampanii reklamowych między klasykę malarstwa w Palazzo Pitti. Albo odjechaną rzeźbę z robali w renesansowe wnętrza Palazzo Vecchio. A na tarasie muzeum urządzić ogródek ziołowy. Połączenia niesamowite, ale pełne uroku i nierażące.
Warto było mieć oczy otwarte na nieoczywistości.

8. Lody
We Florencji, a w ogóle we Włoszech, idźcie na lody. Po prostu.

*

Mówi się, że ludzie dzielą się na wielbicieli gotyckiej Sieny albo zwolenników renesansowej Florencji.
Ja nie umiem wybrać, kocham obie!



 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (96)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (7)
DODAJ KOMENTARZ
sestian
sestian - 2017-11-17 22:30
Jak zawsze jesteś w formie :)
 
stock
stock - 2017-11-17 22:49
Ojej, a to ci wybór. Siena jest super, ale stanąłbym po stronie zwolenników Florencji. Renesans lepiej mi się kojarzy, a dochodzi sentyment - wizyta we Włoszech, podczas której zwiedzałem Florencję była moją pierwszą lub drugą zagraniczną podróżą.
 
zula
zula - 2017-11-18 06:38
Dziękuję za Florencję...i fantastyczne Twoje spojrzenie!
Pisz...pisz nawet i po roku lub wielu latach!
 
zula
zula - 2017-11-18 06:43
Co do wyboru?
Kocham Włochy... Sienna,Florencja,Capri czy Rzym i Wenecja , Asyż i...mogę długo wymieniać!
 
mamaMa
mamaMa - 2017-11-18 16:38
Fantastyczna florentyńska pigułka!
A ja lubię...wszystko, gdyż wszędzie jest coś innego do odkrycia;-)
 
BPE
BPE - 2017-11-20 14:15
oj tak - Florencję kiedyś bardzo bym chciała zobaczyć .......
 
danach
danach - 2017-11-23 13:08
Florencja w pigułce , super , zdjęcia oddają jej urok i można tak wracać i wciąż i wciąż....
 
 
marianka
Marianka
zwiedziła 38% świata (76 państw)
Zasoby: 677 wpisów677 3902 komentarze3902 12918 zdjęć12918 25 plików multimedialnych25
 
Moje podróżewięcej
31.03.2016 - 26.07.2023
 
 
22.02.2023 - 11.03.2023