Geoblog.pl    marianka    Podróże    Dookoła Alp    Oktoberfest
Zwiń mapę
2013
05
paź

Oktoberfest

 
Niemcy
Niemcy, Munich
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 1985 km
 
Wyobraźcie sobie, że znajdujecie się w niesamowicie zatłoczonym namiocie, siedzicie na niewygodnych, drewnianych ławach, dookoła słychać głośną muzykę w takim stylu: tańce i swawole (polecam włączyć podczas czytania tego wpisu!), ludzie dookoła mówią po niemiecku, a Wy co chwilę jesteście niechcący oblewani chmielowym, złocistym trunkiem.
Brzmi jak koszmar?
Wcale nie!

Po jednym takim piwie (a jest to solidna - litrowa porcja) będziecie przekonani, że to najlepsza zabawa z najlepszą muzyką, w jakiej kiedykolwiek braliście udział!

*

Właśnie tak się czułam na tegorocznym październikowym święcie piwa w Monachium. Wykorzystując fakt, że moja koleżanka tam studiuje i zgodziła się mnie przenocować, a z Krakowa to tylko 8 godzin autem, nie mogłam sobie odmówić wybrania się do stolicy Bawarii.
To prawda - byłam przekonana, że to będzie typowa wyprawa 'Tylko ten jeden raz w życiu' (w końcu ani nie jestem wielką fanką piwa, ani nie lubię masowych imprez, no i jakoś preferuję wschodnio-południowe kierunki), ale proszę, Monachium i Oktoberfest mnie zaskoczyły. Wrócę tam z pewnością.
Ale... napewno nie w weekend;)!!

*

Prawdziwi Monachijczycy, ci, którzy w czasie święta październikowego z dumą chodzą po ulicach w prawdziwych bawarskich strojach, nigdy nie wybierają się na Oktoberfest w weekend - wtedy cały teren na Theresenwiese obejmują we władanie niezbyt trzeźwi przybysze z przeróżnych stron świata (nie znaczy to oczywiście, że część z nich nie zabawia na dłużej, jednak różnica ze środkiem tygodnia jest znacząca).

Trudno tu zresztą długo zostać trzeźwym! Kufle piwa są olbrzymie (1 l.), każdy z domów piwa (wszystkie szanujące się tutejsze browary wystawiają swoje festynowe pawilony) kusi swoistymi, nieco kiczowatymi dekoracjami, no i przecież nie można nie spróbować czy piwo w namiocie obok nie jest lepsze od tego, które pije się teraz!
W końcu więc i kelnerki w typowych bawarskich strojach (no, może nieco bardziej wydekoltowanych) wydają się coraz piękniejsze, nazwy wielkich browarów Löwenbraü, Hackerbraü, Paulaner, Kaltenberg zaczynają się mylić, a tłumy stojące w kolejkach przed wejściem do namiotów już nie irytują...

*

Ale jeśli piwo i tłumy, to nie jest to, co lubimy najbardziej, Monachium nas i tak nie zawiedzie. Może faktycznie, dla samego zwiedzania miasta lepiej byłoby przyjechać tu kiedy indziej, ale i tak, wciąż można znaleźć tu miejsca, gdzie jest niemal pusto (i sielankowo!).

Do moich ulubionych zdecydowanie należy Residenz. Zespół pięknych, klasycystycznych (chociaż znajdziemy tu także i wstawki renesansowe i barokowe) budynków tworzy wspaniały pałac, siedzibę dawnych królów Bawarii. Rozległe i bogate komnaty, skromne, ale piękne kaplice i wręcz niemiecki porządek, to dobre podsumowanie tego, co tam zobaczymy.
A i sentymentalna historia dawnej potęgi wciąż żyje w głowach Bawarczyków, którzy kochają podkreślać swoją odrębność od reszty Niemiec.

*

Niezwykły monachijski Nowy Ratusz, serce starego miasta, pamiętałam jeszcze z wizyty z dawniejszych lat i zastanawiałam się czy i tym razem zrobi na mnie takie wrażenie. Jako dziecko bowiem byłam zafascynowana jego majestatyczną bryłą, zdobieniami i... tańcem figurek do dzwonów kuranta. Nic się zresztą nie zmieniło, chociaż dziś po Marienplatz krążyły nieludzkie tłumy:)

Nieco ciszej i spokojniej jest w pobliżu jeszcze dostojniejszych miejsc - słynne monachijskie kościoły, Frauenkirche z cebulastymi hełmami na wieżach, Michaelskirche czy piękny Theatinerkirche jakby nic sobie nie robiły z piwnego święta.

Całkiem spokojnie było też w okolicach cudownych monachijskich muzeów (no, może z wyjątkiem Oktoberfestmuseum). Mało kto z przybyłych pamiętał, że Monachium szczyci się jednym z największych muzeów sztuki na świecie - Stara Pinakoteka, Nowa Pinakoteka oraz Pinakoteka Czasów Nowoczesnych to absolutna czołówka muzealna. Nie do przeoczenia jest też nowoczesne w założeniu, choć dziś nieco przyszarzałe Deutschesmuseum, wciąż jednak największe i najstarsze muzeum techniki na świecie!

Ku mojemu zaskoczeniu, szalenie podobała mi się też nowocześniejsza część miasta. Olympiapark z budynkami ze szkła, w którym odbijało się zachodzące słońce, Muzeum BMW o sugestywnej bryle, mającej przypominać tłok samochodu czy mądrze położony z dala od centrum miasta wieżowiec Hypo-Hochhaus.

Jest jednak coś, co jeszcze bardziej podbiło moje serce w Monachium. Ale o tym następnym razem;)
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (69)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (5)
DODAJ KOMENTARZ
tealover
tealover - 2013-12-19 06:30
jestes wielka inspiracja! ciagle w dordze! :)
 
marianka
marianka - 2013-12-19 06:52
Dominika, Ty akurat chyba świetnie rozumiesz jak to jest nie móc oprzeć się nadarzającym się okazjom;)
 
zula
zula - 2013-12-20 10:14
W Monachium byłam bardzo dawno (pierwsze spotkania z zachodem)wówczas zwracało się uwagę na wystawy sklepowe! :(
Patrząc na Twoje zdjęcia miasto ma urok !
 
Mirka66
Mirka66 - 2013-12-20 20:16
Swieto piwa jest w calych Niemczech i sa tance,hulanki , swawole.Wyobrazam sobie co dzieje sie w Monachium.:)
 
Mirka66
Mirka66 - 2013-12-20 20:19
A tak poza tym robilam trzy podejscia i nigdy tam nie dotarlam.Ze zdjec widze,ze musze sie naprawde tam wybrac.
 
 
marianka
Marianka
zwiedziła 37.5% świata (75 państw)
Zasoby: 673 wpisy673 3883 komentarze3883 12828 zdjęć12828 25 plików multimedialnych25
 
Moje podróżewięcej
31.12.2021 - 01.01.2024
 
 
31.03.2016 - 26.07.2023