Geoblog.pl    marianka    Podróże    Paris, Paris!    Muzea, ambasady i haute bourgeoise - Chaillot, Passy & l'Alma
Zwiń mapę
2011
02
lip

Muzea, ambasady i haute bourgeoise - Chaillot, Passy & l'Alma

 
Francja
Francja, Paris
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 5840 km
 
Chaillot to 16sta administracyjna dzielnica Paryża i ostatnią dzielnica miasta, którą opiszę w tej podróży (chociaż to jeszcze nie koniec wycieczki!) ;) Przyłączono ją do miasta w 1860 roku (razem z sąsiednią, opisaną już przez mnie częścią, Auteil) i niemal od razu stała się siedzibą najbogatszych, poszukujących względnego spokoju Paryżan oraz wyprawianych przez nich eleganckich bali.

Słynie ona z ogromnej liczby mieszczących się tu ambasad, siedzib ogromnych koncernów, jednego z najbardziej popularnych widoków na wieżę Eiffle'a i tego, że nigdzie indziej w Paryżu nie ma aż tylu muzeów.

Oś tej części miasta wyznaczają dwa wspaniałe pałace z lat '30 XX wieku: Palais de Chaillot i Palais de Tokyo oraz place Trocadéro i de l'Alma, gdzie zginęła księżna Diana (stoi tu replika płomienia Statuy Wolności z Nowego Jorku podarowana przez USA jako symbol więzi łączącej oba kraje, dziś jest to nieoficjalny symbol pamięci o księżnej). Z drugą stroną Sekwany połączona jest przez opisane już przeze mnie w marcu mosty, Pont d'Iena i Pont de l'Alma z żuławem oraz kładkę Passerelle Debilly.

Pierwszy z wymienionych, Palais de Chaillot należy do paryskiej klasyki turystycznej. Z jego tarasu rozciąga się wspaniały widok na znajdujące się poniżej Jardins du Trocadéro, Place de Varsovie, aż wreszcie Pont d'Iena i żelazną wieżę Eiffle'a. Położenie na wzgórzu o nazwie Chaillot (stąd nazwa dzielnicy) tylko potęguje efekt.
Każdy szanujący się turysta przychodzi tu, aby zrobić jej zdjęcie;)
Z drugiej strony rozciąga się sympatyczny Place de Trocadero z eleganckimi kawiarniami oraz pomnikiem Ferdinanda Focha, marszałka kochanego nie tylko przez Francuzów.

Tak eksponowane miejsce rzecz jasna nie stało nigdy puste, dawniej znajdowała się tu rezydencja Katarzyny Medycejskiej (z XVI wieku), potem XIX-stowieczny Palais du Trocadéro. Dzisiejszy pałac pochodzi z roku 1937 i wybudowany został z okazji Wystawy Światowej. Uwagę zwraca jego niebanalny kształt architektoniczny - dwa wygięte w łuk potężne, klasycystyczno-modernistyczne pawilony, spory 'dziedziniec' z olbrzymimi, złoconymi statuami i schodzące w dół wzgórza piękne i spokojne ogrody (spore Jardins du Trocadéro o powierzchni 93,930 m2!), tarasy i fontanny Trocadéro.

Pałac ten jest siedzibą wielu instytucji. Od słynnych muzeów Musée national de la Marine (muzeum marynarki wojennej, gdzie znajduje się m.in. oryginalne trofeum Julesa Verne przyznane mu za opłynięcie świata bez przybijania do portów), Musée de l'Homme, dawne muzeum etnograficzne, Musée national des Monuments Français, muzeum architektury francuskiej (dla mnie kolejny powód powrotu do tego miasta - nie zdążyłam ich zobaczyć) po Théâtre national de Chaillot, jeden z czterech teatrów narodowych w Paryżu wystawiający główne nowoczesne sztuki.
Na tarasie pałacu powstało jedno z najsłynniejszych zdjęć II WŚ, Adolf Hitler podczas swojej wizyty w Paryżu (o tytule 'Hitler a Paris'). Z przyjemniejszych akcentów, to właśnie tutaj ONZ przyjęło deklarację o prawach człowieka 10. grudnia 1948 r., a sam pałac był jedną z pierwszych siedzib NATO.

Drugi wspomniany pałac, Palais de Tokyo, centrum sztuki współczesnej (jego pierwsza nazwa to Palais des Musées d'art moderne, obecna nazwa pochodzi od... nazwy ulicy, przy której stoi). Znajduje się tu Musée d'art moderne de la Ville de Paris (z niestety dość drogimi biletami) oraz centrum sztuki współczesnej Palais de Tokio/Site de création contemporaine.
Mnie zaskoczył panujący w okół budynku brud i cała masa graffiti wbrew pozorom kompletnie nie pasujących do wizerunku pałacu. Szkoda.

Trasa między oboma pałacami jest bogata w muzea (jak cała dzielnica). Na przeciwko Palais de Tokyo stoi nieco pretensjonalny Palais Gallier, gdzie mieści się Musée de la Mode et du Costume prezentujące dzieje mody od XVIII po czasy jak najbardziej współczesne.

Nieco dalej na wschód warto zatrzymać się przy Place d'Iena. Znajdują się tu dwa ważne przystanki. Pierwszy to Musée Guimet (vel Musée National des Arts Asiatiques), wspaniałe muzeum prezentujące pamiątki pana Guimet po jego podróżach po Azji. I choć dla mnie zbieranie takich pamiątek (czyli fragmentów świątyń, reliefów i pomników), czyli to, co robiła cała Europa przez wieki innym kontynentom jest barbarzyństwem, dziś już ciężko się o to kłócić. Warto natomiast poświęcić chwilę czasu na wspaniałą kolekcję rzeźbiarstwa kambodżańskich Khmerów, groźne demony z Nepalu czy sale poświęcone różnym azjatyckim krajom (żeby wspomnieć tylko Afganistan, Chiny, Indie...). Drugi punkt Place d'Iena to Galeries du Panthéon Bouddhique, gdzie wymienione zbiory były prezentowane pierwotnie.

W skład dzielnicy Chaillot wchodzi dawna wioska Passy, od której nazwę bierze zachodnia część dzielnicy. To tu zamożni Paryżanie mogli korzystać z leczniczych dobrodziejstw źródeł siarkowych i żelazistych (rue des Eaux). Znajdziemy tu coś bardzo francuskiego: Musée du vin (w starym, dobrze ukrytym domu, wpasowanym tyłem w piwnice dawnego klasztoru), które niestety było zamknięte, muzeum-dom Balzaca (Maison de Balzac - śliczny letni domek gdzie Balzac wprowadził się w 1840 r. aby ukryć się przed wierzycielami - mieszkał pod pseudonimem, a gości aby wejść musieli podać specjalne hasło) oraz muzeum Radia Francuskiego, o którym już wspominałam przy okazji spaceru wybrzeżem Sekwany.

Z innych ciekawych punktów tego regionu miasta, wybrać się można do Musée de la Contrefaçon, czyli muzeum fałszerstwa, Musée Arménien de France poświęcone kulturze i sztuce ormiańskiej (pozdrowienia dla naszej kaukaskiej ekipy!), Musée d'Ennery założone przez żonę dramaturga d'Ennery'ego zawierające kolejne azjatyckie pamiątki (Chiny i Japonia) oraz Cinémathèque Française, największe archiwum filmów, dokumentów filmowych i wszystkiego co tylko związane jest z kinematografią na świecie. Kolekcja powstała dzięki panu Henri Langlois, który zapoczątkował ją w latach '30stych XX wieku, a jeszcze przed II WŚ stała się ona największą kolekcją filmową na świecie! Cudem uniknęła zniszczenia podczas wojny, kiedy to władze niemieckie zarządziły niszczenie wszelkich filmów wykonanych przez 1937 r. Pomoc przyjaciół pana Langlois w szmuglowaniu taśm filmowych okazała się nieoceniona.
Niestety na obecnej mapie Chaillot brakuje Musée du Cinéma – Henri Langlois (tego samego fundatora), zniszczonego w pożarze w 1997 r.

Cóż powiedzieć na koniec - lekka, bezpretensjonalna atmosfera dzielnicy, brak tłumów (no może poza tarasem pałacu Chaillot) i masa jeszcze nie obejrzanych przeze mnie ciekawych muzeów, to najlepsze argumenty, aby tu jeszcze wrócić!
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (3)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
marianka
Marianka
zwiedziła 38% świata (76 państw)
Zasoby: 677 wpisów677 3902 komentarze3902 12918 zdjęć12918 25 plików multimedialnych25
 
Moje podróżewięcej
31.03.2016 - 26.07.2023
 
 
22.02.2023 - 11.03.2023