Geoblog.pl    marianka    Podróże    Paris, Paris!    Nekropolie Miasta Świateł
Zwiń mapę
2011
11
cze

Nekropolie Miasta Świateł

 
Francja
Francja, Paris
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 4547 km
 
Paryż to miasto, które czaruje francuskim urokiem, legendami o zakochanych parach, lekkością bytu i życia oraz niezwykłą ilością miejsc, w których można znaleźć każdy rodzaj rozrywki.

Jest jednak jeszcze jedno skojarzenie, które prędzej czy później z tym miastem łączy. Wszak tak wielu ludzi związanych z tym miejscem pozostało tu na zawsze. Upamiętniają ich płyty, pomniki i sarkofagi w Panteonie czy kompleksie Inwalidów, o których już pisałam. Większość Wielkich jednak spoczywa na jednym z paryskich cmentarzy.

Są to miejsca niezwykłe i bardzo zwykłe jednocześnie. Jak na każdym cmentarzu, znaleźć można tu spokój, cień licznych drzew, zadumę i wiele, wiele mniej lub bardziej znanych nazwisk, śladów pamięci i miłości, ale i znaczną ilość opuszczonych grobów. Cmentarze paryskie są niezwykłe z kolei ze względu na legendę, którą obrosły, a nazwiska jakie można tam zobaczyć przyprawiają o ciarki.

Cimètiere du Père-Lachaise
To najsłynniejszy i największy cmentarz Paryża. Leży po wschodniej stronie miasta na dostojnym wzgórzu pełnym drzew i krzewów. Nazwa pochodzi od spowiednika Ludwika XIV, jezuity ojca (franc. père) de la Chaise, do którego należał ten teren, chociaż założycielem cmentarza w 1804 r. był Napoleon. W ramach 'promocji' cmentarza przeniesiono tu m.in. groby Moliera i Jeana de La Fontaine, a burżuazja paryska tak pokochała to miejsce (jakkolwiek dramatycznie to brzmi;)), że teren pierwotnego cmentarza trzeba było powiększać 6 razy. Liczba grobów, które dziś się tu znajdują jest imponująca - ok. 100 tysięcy (a liczba pochowanych tu osób sięga miliona!). Duża część z nich to prawdziwe mauzolea i dzieła sztuki. W połączeniu z położeniem tego miejsca na uboczu miasta, na wzgórzu pełnym drzew sprawia, że to jeden z najpiękniejszych cmentarzy, na którym byłam.
Najsłynniejsze groby tu, odwiedzane przez miliony turystów to mogiła Abelarda i Heloizy (przeniesionych z XII wiecznego miejsca spoczynku), ściana komunardów upamiętniająca członków Komuny Paryskiej rozstrzelanych tu w 1871 roku (miejsce pielgrzymek lewicowców), Balzac, Sarah Bernhardt, Edith Piaf, Victor Noir z naturalnej wielkości postacią dziennikarza, która podobno ma moc przywracania płodności:D czy Oscara Wilde'a, którego nagrobek jest popisany przez setki fanów. My oczywiście nie mogliśmy ominąć grobu Jima Morrisona, który nas mocno rozczarował (nagrobek, a nie Jim rzecz jasna).
Romantyczną atmosferę psuje nieco fakt, że w samym środku cmentarza znajduje się wielkie krematorium Kolumbarium. Mimo nieco makabrycznego wydźwięku, jaki wprowadza, warto je zobaczyć.
Wszystkich Polaków z pewnością zainteresuje fakt, że leży tu wielu naszych rodaków, od Fryderyka Chopina poczynając na Józefie Wybickim i pani Walewskiej skończywszy. Co roku, w okolicach 1. listopada płoną tu setki zniczy.
Na koniec rada: przychodząc tu, warto zaopatrzyć się w mapę nekropolii!

Cimetière du Montparnasse
Leży na południu i także jest miejscem tłumnie odwiedzanym nie tylko przez żałobników, ale i przez turystów. Założycielem także był Napoleon (otwarto go w 1824 r.) na dawnych posiadłościach Bractwa Miłosierdzia, a początkowo peryferyjne położenie cmentarza miało odciążyć przepełnione małe, miejsce cmentarzyki, które zaczynały być zagrożeniem dla zdrowia obywateli stolicy.
Najsłynniejsze groby tutaj to nagrobek Serge Gainsbourga, który wiecznie zapełniony jest kwiatami (choć zdarzają się też mniej typowe wyrazy pamięci jak np... kapusta!) oraz grób Jean-Paula Sartre i Simone de Beauvoir (cały w odciśniętych śladach szminek). Leży tu także pan Citroen, Alfred Dreyfus, Camille Saint-Saens, rodzina marszałka Petaine, Julio Cortázar, rumuński filozof Cioran i zdradzony Petlura.
Do ciekawszych obiektów tutaj należy wieża, która jest pozostałością po XVII-wiecznym młynie, rzeźba 'Pocałunek' Brancusiego (będąca odpowiedzią na słynny 'Pocałunek' Rodina) i stojący w centrum geniusz-anioł z brązu czuwający nad snem tu spoczywających.

Cimetière de Montmartre
To cmentarz, jak przystało na dzielnicę Montmartre, gdzie spoczywają wielcy twórcy. Początki tego jednego z najstarszych istniejących cmentarzy miasta nie były jednak tak urocze. 10.08.1792 rewolucjoniści wymordowali gwardzistów szwajcarskich, a ich ciała wrzucono do istniejących w tym miejscu wyrobisk po kamieniołomach. Mimo, że ciężko było nam znaleźć wejście doń, znajdujące się pod przecinającym cmentarz potężnym wiaduktem, zrobił on na nas wspaniałe wrażenie. Być może dlatego, że jest to jeden z 'polskich' cmentarzy poza granicami kraju - leży tu wielu Polaków, o czym świadczy choćby nazwa jednej z alei 'Allee des Polonais'.
Leżą tu: Dumas, Wacław Niżyński, Degas, La Goulue - twórczyni Kankana, Berlioz czy piosenkarka Dalida.
Dla Polaków ważnym miejscem z pewnością jest nagrobek Juliusza Słowackiego, którego prochy w późniejszym czasie przeniesiono do Krakowa oraz groby wielkich polskich emigrantów, które dzięki staraniom pana Józefa Reitzenheima nie uległy rozproszeniu, a zostały zebrane w polskiej kwaterze w tym miejscu.

Cimetière Saint-Vincent
Również mieści się na Montmartre w pobliżu placu Roland-Dorgelès. Tu także znajdziemy groby wielu artystów takich jak Maurice Utrillo, Eugène Boudin czy Marcel Carne.

Katakumby
To nekropolia z prawdziwego zdarzenia (dla mnie niestety kolejny punkt skłaniający do powrotu do Paryża - mimo wielokrotnych prób nie udało mi się jej zobaczyć). Powstanie paryskich katakumb wiąże się z XVIII-wiecznym projektem poprawy stanu sanitarnego miasta i przeniesieniem prochów, szkieletów i kości z dawnego cmentarza miejskiego w Les Halles i kamieniołomów w głębi trzech wzgórz (Montmartre, Montparnasse i Montsouris) do nowo utworzonych katakumb. Znajdują się one w miejscu dawnych galijsko-rzymskich kamieniołomów.
Wymowy temu miejscu nadaje fakt, że tuż przed Rewolucją, w ostatnich dniach hrabia d'Artois organizował tu wśród szkieletów dzikie orgie, a francuski ruch oporu właśnie tu miał swoją główną kwaterę. A wszystko to pod wspólną banderą napisu znajdującego się nad wejściem 'Zatrzymaj się! To jest królestwo śmierci.'

Inne
Do innych, słynnych cmentarnych miejsc Paryża na pewno zaliczyć trzeba jedyny prywatny cmentarz miasta - cimetière de Picpus, cmentarz w Ivry-sur-Seine, gdzie pochowani są członkowie francuskiego ruchu oporu i nieistniejący już, średniowieczny cmentarz Niewiniątek (który wspominałam pisząc o Beaubourg).

Och, życie...
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (8)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (3)
DODAJ KOMENTARZ
Z
Z - 2011-09-27 12:34
Ale tytuł :B
 
mirka66
mirka66 - 2011-09-27 13:25
Tak ten cmentarz ( pisze o Pere-Lachaise ) jest niesamowity.Jeden dzien to malo aby go obejrzec.
A na grobie Chopina leza wciaz swierze kwiaty i plonal znicze.Widac,ze nie tylko Polacy go uwielbiaja.
 
zula
zula - 2011-09-29 19:37
Dziękuję za wzruszenie ...
 
 
marianka
Marianka
zwiedziła 38% świata (76 państw)
Zasoby: 677 wpisów677 3902 komentarze3902 12918 zdjęć12918 25 plików multimedialnych25
 
Moje podróżewięcej
31.03.2016 - 26.07.2023
 
 
22.02.2023 - 11.03.2023