Dzis bardziej bylo czuc ze jestesmy juz dosc na polnocy - mimo goraca wieje czasem polnocny, chlodny wiatr.
Wjechalismy tez na plaski teren, wiec jedzie sie swietnie!
Widzielismy najladniejsze wg nas miejsce na naszej finskiej trasie do tej pory - jezioro, ktore pelni tez funckje zbiornika retencyjnego, jest wielkie, malownicze i mozna wejsc po drewnianych schodkach na jego wyoski brzeg i patrzec w dal:)
Pierwsza zimna noc.
Kolano juz w porzadku. nie martwicie sie.
Do Cioci Misi i Blondyny: jestem grzeczna i zachowuje sie racjonalnie!