Ekwador zajął specjalne miejsce w naszych sercach. Ten niewielki, niesamowicie różnorodny przyrodniczo i geograficznie kraj zachwycił nas wiele razy podczas tej miesięcznej podróży.
Tym razem postanowiliśmy te zachwyty podsumować, mam więc dla Was nasze Ekwadorskie top wrażenia:
1. Najlepsze jedzenie i picie:* niesamowicie delikatna biała ryba (niestety nie zapamiętaliśmy nazwy) w sosie kokosowym i ekwadorski ryż z soczewicą na Galapagos
* sok z marakuji, wszechobecny, przepyszny, przez cały miesiąc nam się nie znudził!
* wegańskie arepas/canoe z banana z fasolą i awokado w Vilcabambie
* zupa z limonką
* limon pie w Baños
2. Najpiękniejsza plaża:* Tortuga Bay na Galapagos. Absolutnie zostawia wszystko inne w tyle!
3. Najładniejsze miasto:* Quito i potem długo nic
4. Najfajniejsza aktywność:* trekking i jazda kolejkami w Mindo
* Wodospad Diabła w Rio Verde koło Baños
* spacer na Tortuga Bay na Galapagos
* Huśtawka na Końcu Świata w Casa del Arbol koło Baños
* wizyta w PN Podocarpus i widokowy trek
* jazda Teleferiqo z widokiem na Quito z prawie 4 tys. m
5. Najpiękniejsze miejsce:* Tortuga Bay, Galapagos
* Wodospad Diabła, Rio Verde koło Baños
* Casa del Arbol, Baños
6. Największe zaskoczenie:* serdeczność i uczciwość Ekwadorczyków
* problem z wydawaniem reszty z 20$
* brak fotelików dziecięcych w wypożyczalni aut
7. Najfajniejszy zabytek:* Basilica del Voto w Quito (a raczej jej wieże)
* Mitad del Mundo
8. Najgorsze miejsce:* najmniej zachwyciła nas Cuenca, może przez wysokie oczekiwania
9. Najlepszy trekking:* Chimborazo, wiadomo!
* Mindo
* Podocarpus
10. Najbardziej jesteśmy dumni z tego, że:* Rafał wszedł na Chimborazo
* ...i do tego przekonał się do Ameryki Południowej!
11. Spełnione marzenia:* Rafał: wejście na Chimbo i Cotopaxi
* Marysia: wizyta na Galapagos
12. Największe rozczarowanie:* Cuenca
* Quilotoa
* smak zupy encebollado
* to, że w Quito było strasznie zimno!
Tradycyjnie również pozwolę sobie podsumować co jedliśmy i piliśmy w Ekwadorze, a było tego trochę!
Zapraszam do stołu:
*
arepas: w wersji tradycyjnej z jajkiem, oraz w wersji hipsterskiej, wegańskie i buraczane w Vilcabambie
*
empanadas czyli pieczone pierożki, najczęściej z mięsnym nadzieniem
*
fritada, czyli duszona wieprzowina z dodatkami - narodowa potrawa Ekwadoru
*
encebollado - moje największe rozczarowanie - gulasz rybny, danie narodowe kraju.
* tak jak i w krajach ościennych, popularne tu jest
ceviche* typowym dodatkiem są placuszki z plantana
* dużo się je też ryb, z czego chętnie korzystaliśmy. Najpyszniejszą jedliśmy na Galapagos, w sosie kokosowym. Do tego koniecznie ekwadorski ryż, czyli zmieszany z soczewicą.
*
bolon czyli coś w rodzaju knedla z zielonego banana z nadzieniem z mięsa albo ryby
* całkiem popularna jest tu też świnka morska czyli
cuy* je się tu też ostro doprawione, smażone ziemniaczki czyli
papas bravas* tak jak w Hiszpanii, popularne są tutaj też
bocadillos czyli kanapki z bagietki wypełnione szynką lub serem.
* słodkości, a wśród nich: sernik z marakują, tarta limonkowa, ekwadorskiej ciasto z kokosem, oraz deserki z dumnie tu eksportowanej gorzkiej czekolady
* ekwadorskie kolorowe lody
* no i mnóstwo tu śmiesznie tanich przepysznych, soczystych owoców - różne rodzaje mango, banany, guawa, marakuja, guanabana, słodki pomidor, pitahaja, naranjilla, itd.
Napoje:
* kawa
moccachino czyli z dodatkiem gorzkiej czekolady. Mimo, że nie lubię dodatków smakowych do kawy, to moccachino uwielbiałam!
* gorąca czekolada
* wszędzie dostać można przepyszne soki owocowe (najczęściej to blendowany lód z owocami), a zwłaszcza z marakui! Ale też często piliśmy sok z guawy, limonki, mango albo naranjilli.
* Inca cola o paskudnym smaku słodkiej oranżady
Typowe śniadanie w Ekwadorze składało się z jajka w jakiejś formie (jajecznica, omlet), sera/szynki, bułki oraz dodatków typu masło czy dżem. Do tego obowiązkowo kawa/czekolada oraz zawsze przepyszny sok z marakui.
Bułka w wersji ciekawszej nazywa się
guagua i ma nadzienie z
dulce de leche albo konfitury z guawy.
Z kolei 'złoty zestaw obiadowy' to
sancocho y pollo czyli zupa nieco podobna to naszego rosołu oraz kurczak na drugie danie. A do tego ryż, ziemniaki oraz jakieś warzywa/sałatka i koniecznie sok albo kompot.
Z kolei hitem menu dziecięcego był makaron z masłem - dostępny w prawie każdej restauracji :)
Smacznego!